Awokado- pierwsze kroki

Awokado 🥑(inaczej "smaczliwka")- występuje w Ameryce Północnej i Południowej, nieliczne gatunki także w Azji południowo-wschodniej. Owoc ten świetnie zastępuje masło 🙂 W smaku też całkiem niezłe, dlatego zachęcam Was do uprawy 🙂

Oto jedno z najpopularniejszych awokado:

 

A to reszta przykładowych rodzai (wszystkich jest około 180):

Jak pozyskać pestkę z awokado?

To bardzo proste (pamiętajcie: możecie to zrobić tylko z dojrzałym awokado!). Wystarczy, że ostrożnie przekroimy je w poprzek, tak by powstały dwie połówki, którymi musimy trochę "poruszać" by nasionko samo się od nich oddzieliło😉

Gdy to już zrobiliśmy przyszła pora na wybranie metody, którą mamy zamiar uprawiać awokado (są ich dwie). Lecz jeszcze przypomnę, gdzie nasze nasionko ma "górę"(którą zacznie wyrastać łodyga) i "dół"(którym będzie wyrastać korzeń)😉

Metoda pierwsza i według większości dużo skuteczniejsza, polega na umocowaniu wykałaczek w nasionku, po czym umieszczenia go nad słoikiem z wodą i postawienia w słonecznym miejscu (południowe okno). Powinno ono wykiełkować szybciej niż normalne, posadzone w ziemi (czyli około 2-4 tygodnie). Pamiętajcie do wody wsadzamy "dół" nasionka, inaczej nic z tego nie wyjdzie! Wygląda to tak:

I druga (u mnie bardziej skuteczna😉)

Czyli inaczej, normalne posadzenie awokado w ziemi. Ja dodatkowo (no dobra, to było przez przypadek) poczekałam, aż nasionko zacznie kiełkować w owocu. Miało już wtedy ładny korzonek, więc delikatnie posadziłam je w ziemi 🙂 Efekty były lepsze i mam nadzieję, że niedługo zacznie kiełkować.

Już niebawem wrzucę zdjęcia z mojej własnej uprawy, bądźcie cierpliwi!

                                                                                                                Ciao!

                                                                                                                        -Wiktoria